Znamy ją jako starszą panią, która napisała fenomenalne (choćby „Dzieci z Bullerbyn” czy „Pippi Pończoszanka”) książki dla dzieci. Taką też Astrid poznajemy w pierwszych scenach filmu Christensen, gdy odbiera życzenia urodzinowe, przesłane przez dzieci z całego kraju. Pisarka cofa się pamięcią do lat młodości – wspomina jak za zgodą rodziców zaczęła pracować w lokalnej gazecie, a przy okazji uwikłała się w romans z wiele od niej starszym przełożonym. „Młodość Astrid” to jednak nie tylko biografia popularnej pisarki, to przede wszystkim opowieść o losie niezależnej kobiety, która chce żyć na własnych warunkach i mieć możliwość rozwijania swojego niebywałego talentu literackiego.