Palestyński autor znów kieruje kamerę na siebie. Tym razem, żeby dziwić się codziennym życiem, ludzkim twarzom i zwyczajom: na Bliskim Wschodzie, w Paryżu i Nowym Jorku. Przypomina, że gdy uważnie przyjrzeć się znajomym miejscom, można w nich odkryć wiele drobnych cudów i śmiesznostek.